Jak unikać nierozważnych zakupów?

Zakupy dokonywane pod wpływem impulsu, dokładanie do wózka tanich i niepotrzebnych gadżetów albo inwestowanie w nowe modele sprzętów, których starsze wersje wciąż są sprawne i mają szansę posłużyć nam jeszcze przez wiele lat. Każdy z nas nie raz ich doświadczył, a wszystko przez to, że mamy tendencję do wydawania pieniędzy lekką ręką, kiedy mamy poczucie, że obecnie dysponujemy sporą ilością gotówki.
Przygotuj dla siebie listę zakupów
Lista zakupów to najlepsze narzędzie, które pomaga nam unikania wkładania do koszyka tych rzeczy, które w żadnym wypadku nie są nam potrzebne. Zapisujemy na niej rzeczy, które planujemy kupić i które nam się kończą albo akurat będą nam potrzebne. Nic innego nie może znaleźć się w naszym wózku sklepowym. Oczywiście taka wizja jest idealna i rzadko osiągalna, bo będąc w sklepie, często przypominamy sobie o produktach, których zapomnieliśmy, ale trzymanie się jej pozwala nam zabrać ze sobą dokładnie to, czego potrzebujemy i ominąć te alejki, które mogłyby nas rozproszyć i skłonić do nierozważnego zakupu.
Możesz też przestudiować porady finansowe na https://www.newsinfo.pl.
Zabieraj ze sobą paragony
Paragony co prawda nie specjalnie ograniczają wydawanie przez nas pieniędzy, ale pozwalają określić, ile miesięcznie lub jednorazowo wydajemy na niepotrzebne rzeczy. Jeśli będziemy zbierać je regularnie, będziemy mogli sprawdzić, w jakich sklepach najczęściej wpada nam do koszyka coś, czego nie było na liście albo ile dokładnie wydajemy na te rzeczy, których w rzeczywistości nie potrzebujemy. Do tego jest to przydatne narzędzie do śledzenia naszego progresu i powolnego wychodzenia z kupowania pod wpływem impulsu. Comiesięczna mniejsza kwota wydatków będzie naszym małym sukcesem.
Nie wrzucaj do koszyka czegoś, co widzisz pierwszy raz
Wielu z nas ma tendencję do kupowania tego, co w danym momencie wydaje nam się potrzebne, ale w rzeczywistości widzimy to po raz pierwszy. Gadżety, które wpadają nam w oczy, przeważnie nie mają absolutnie żadnego wpływu na nasze życie, ale kiedy je widzimy, dostrzegamy w nich potencjał. Musimy dać sobie jednak czas, żeby przemyśleć dokładnie, czy dana rzecz naprawdę jest nam potrzebna. Może mamy już coś, co spełnia bardzo podobną funkcję, ale w ogóle z tego nie korzystamy albo w rzeczywistości dany problem jest znacznie mniejszy, niż wydaje się nam, kiedy mamy okazję dokonać zakupu.